Na bardzo krótko, dnia 18 kwietnia 2006 pojawiła się na Interii informacja o szczepieniach. Dosyć szybko zniknęła, ale udało mi się ją odnaleźć.
Może nie jest to cudowne, naukowe dzieło, ale coś, co potwierdza parę faktów, o których pisałem wcześniej.
Rodzice w Polsce coraz częściej chcą opóźnić moment szczepienia dziecka lub sprzeciwiają się szczepieniom.
Argumentem rodziców jest obawa, że szczepionki mogą mieć wiele skutków ubocznych, pisze „Metropol”. Gdy niedawno ukazała się książka Iana Sinclaira „Szczepienia – ukrywane fakty”, na forach internetowych zawrzało. W książce można przeczytać mrożące krew w żyłach opowieści o skutkach, jakie może wywołać u dzieci zwykła szczepionka – choroby metaboliczne, autyzm, zatrucie organizmu rtęcią.
U mojego najstarszego syna, u którego stwierdzono autyzm, od szczepienia szczepionką MMRII (odra, świnka, różyczka) – ciągle coś było nie tak – opowiada Dorota z £odzi, matka trojga dzieci. U jej syna stwierdzono zanieczyszczenie rtęcią, opóźnienie rozwoju, lawinowy spadek odporności. – Kto zwróci mojemu dziecku zdrowy mózg, kto cofnie upośledzenie umysłowe, kto odda zdrowe jelita? – pyta Dorota.
Pani Dorota wzięła sprawy we własne ręce. Kolejnego syna zaszczepiła przeciwko odrze, śwince i różyczce dopiero w wieku 3 lat, a najmłodszą córeczkę zaczęła szczepić dopiero wtedy, kiedy ta miała ponad rok. Kontakt ze szczepionkami zaczyna się już w chwilę po urodzeniu – obowiązkową szczepionkę przeciw żółtaczce i gruźlicy dziecko otrzymuje w pierwszej dobie życia. Zanim skończy 17 lat, powinno poddać się szczepieniu ok. 16 razy.
– Każde szczepienie jest radykalną interwencją w kształtujący się system immunologiczny dziecka. To wstrząs – tak naprawdę nie wiadomo, jakie będzie miał skutki za kilka lat – mówi chcący zachować anonimowość lekarz.
– Chyba najwyższy czas zastanowić się, czy ze szczepionek jest więcej szkody czy pożytku. Takie zdanie ma coraz więcej moich kolegów po fachu, którzy boją się o tym mówić ze względu na niepopularność poglądów i przede wszystkim – ze strachu przed potężnym lobby farmaceutycznym – najbardziej zainteresowanym utrzymaniem szczepień – dodaje pediatra, z którym rozmawiała gazeta.
Na razie jest obowiązek wykonania o czasie szczepienia dziecka. Anna Malinowska z Głównego Inspektoratu Sanitarnego wyjaśnia, że opornych rodziców może spotkać mandat w wysokości 5 tys. zł. Sanepid wysyła upomnienia i wyznacza kolejne terminy szczepień. Jeśli to nie skutkuje – sprawa trafia do prokuratury. Po wyroku sądowym wkracza policja, która musi doprowadzić dziecko do przychodni na obowiązkowe szczepienie. Ale nie tylko troska o zdrowie jest przyczyną unikania szczepień.
– Słyszałam o przypadkach, kiedy rodzice nie szczepili dziecka, bo nie pozwalała im na to religia – wyjaśnia rzeczniczka. Polscy rodzice chcą lobbować za zaostrzeniem przepisów dotyczących szczepień i wymusić na lekarzach lepszą informację. Natomiast w Niemczech, gdzie szczepienia od 1982 r. są dobrowolne, pediatrzy apelują o powrót do obowiązkowych szczepień pisze „Metropol”.
http://fakty.interia.pl/news?inf=739433 18.04.2006
Po artykule pojawiło się wiele wypowiedzi na forum. Oto kilka z nich (pisownia oryginalna):
Jakość szczepionek bezpłatnych
tatoo Szkoda, że w wielu szpitalach noworodki szczepią na WZW/B kontrowersyjną szczepionką koreańską Euvax B, zamiast np. używanej w krajach UE – Engerix B Zdaniem niektórych specjalistów szczepionka ta nie była bezpieczna – nie stosowano jej ani przebadano w żadnym kraju europejskim. O wyborze Euvax B przesądziła cena… i niestety szpital nie dał mi – rodzicowi – wyboru. Nie mam zaufania do tych bezpłatnych szczepionek w ramach szczepień obowiązkowych (bo być może produkowane były w b. ZSRR i ze względu na niską cenę i b.długi okres ważnosci dostaliśmy ją za pół ceny, nie wiem…) Wolę jednak zapłacić te 100 – 150 zł za skojarzoną szczepionkę…
Mozecie mnozyc tutaj te wolajace o […]
grolisz Mozecie mnozyc tutaj te wolajace o pomste do Nieba przypadki, watpie zeby to cos dalo. Niestety na indywidualne nieszczescie wiekszosc lekarzy jest dobrze impregnowana. Gorzej na kolektywistyczne abstrakcje (typu: dobro ogolu, interes pacjentow itp)
Dlatego, że
Ela znam 100 matek, których dizeci dostały czegoś w stylu autyzmu, afazji, uszkodzen neurologicznych po szczepieniu w 12 m – cu życia. Z resztą matek mam kontakt przez internet i na spoktaniach jest ich duuuuużo. Natomiast nie znam ani 1 osoby który by zmarła na koklusz, aczkolwiek nie zaprzeczam, może ktoś tam zmarł na to. Tylko że jedna choroba trwa latami i jest udręką dla całej rodziny i Państwa a druga to pewnie zachoruje, komplikacje i śmierć. Nie jestem ekspertem ale rozmawiam z ludzmi, lekarzami i to jakie spustoszenie robią szczepionki to szok. Oczywiście kasa ma płynąć do koncernów i nikt się nie podpisze pod negatywnymi opiniami, tyklo matki.W każdym miescie powstają ośrodki konsultacyjne d/s autyzmu. Idzcie tam i pogadajcie z matkami i lekarzami. Timerosol czyli rtęć jest używana do konserwacji szczepionek. Niezły konserwant nie? Jest w większości szczepionek i antybiotyków.Echhhh poczytajcie dużo mat. na ten temat a zrozumiecie. Ten kto zaprzecza na pewno pracuje dla koncernów bo niby co? uwielbia szczepionki bo dziecko nie ma kokluszu?A skąd wiesz ze by go wogóle dostało bez szcepienia? Mozemy sobie polemizować do końca życia.
częściej niż autyzm
ciotka Autyzm to nie jedyny skutek uboczny szczepień Oprócz tych wymienionych w artykule są jeszcze alergia i obniżenie odporności. Nie pisze się o nich jednak, bo trudno wykazać zależność liczbami (choć ryzyko jest na pewno dużo wyższe niż 1/2mln). Znajoma lekarka (matka 4 dzieci) tłumaczyła mi to, kiedy zastanawiałam się nad zczepieniem przeciwko grypie. Powiedziała, że lepiej przejść chorobę wirusową (bez antybiotyków oczywiście) i wzmocnić ukł. immunologiczny niż przyjmować szczepionkę. Efektem szczepień (również, albo głównie tych dziecięcych) jest tzw. „chorowitość” – organizm nie radzi sobie ze zwykłym zakażeniem wirusowym, bo jego układ odpornościowy został „rozleniwiony”. Ta sama lekarka powiedziała również, że szczepienia (przeciw grypie) mają sens u osób starszych, z chorobami ukł. krążenia lub oddechowego – w przypadkach w których mogą wystąpić cięzkie powikłania. Jak napisałam wczęsniej lekarka ma czworo dzieci (0 – 8 lat) i żadne z nich nie było szczepione (mieszkają w Norwegii, więc mogą wybrać).
tjaaaa uczony się znalazł
Ela nie-doktor ale praktyk Tak się składa że przeryła z siostrą internet na ten temat tak po 3 godz dziennie wieczorami przez ponad rok czasu żeby pomóc dziecku.Nie masz pojęcia na jaką skalę szczepienia powodują autyzm czy jak to dziadostwo nazwać. Lekarze piszą że to autyzm a to jest jakieś uszkodzenie neurologiczne bliżej nie okreslone i metod leczenie nikt nie opracował jeszcze. Jezdzimyt na spotkania z matkami które mają dzieci chore na nie wiadomo co. Są to cechy autyzmu, afazji, zespołu Aspergera i tym piodobne. A ile jest matek których dzieci się dziwnie zachowują i nie ida do learza ze wstydu? W ub. tgodniu dowiedziałam się o 2 takich ajest ich o wiele więcej. Zmuszanie do szczepień powinno byc karalne i pewnie będzie ale za 50 lat, jak koncerny już dośc naszkodzą.
Twoja siostra
IC Ja osobiście znam taki przypadek. Moja koleżanka ( poznałam ją juz jak była niesprawna) urodziła się zdrowa. Po szczepieniu na HM jest obecnie sparaliżowana.
szczepienia
IC Na temat szczepienia dzieci mogę co nieco powiedzieć. Moja córka została zaszczepiona w wieku 6 m – cy na DIPERTE ( tężec, błonica, krztusiec). Została zaszczepiona pomimo moich protestów, gdyż uważałam, że córka jest przeziębiona, ale ponieważ 3 razy dostałam juz wezwanie na szczepienie, poszłam do przychodni z dzieckiem, aby pokac lekarzowi, ze nie można jej zaszczepić, gdyż jeszcze jest przeziębiona. Lekarz nawrzeszczał na mnie , że jestem wyrodna matką, że nie szczepiąc dziecka robię mu tylko krzywdę a dziecko jest zdrowe ( jednym słowem to tylko moje fanaberie sprawiła, że nie zgłaszałam sie na szczepienie) i kazał pielegniarce dziecko zaszczepić. 24 godziny później córka trafiła do szpitala z powikłaniami po szczepieniu i leżała tam 3 tygodnie. Lekarz w szpitalu powiedział mi w cztery oczy, że nie da mi tego na pismie, gdyż nie przeciwstawi się koledze po fachy, gdyż w tym środowisku by go zniszcyli.
Szczepienie może powodować autyzm
Ela A więc…. moja siostra urodziła 4 lata temu zdorwe dizecko, max w skali Apgara itd. Do roku nie chorowało wcale, był zdrów jak ryba, mówił parę słów, śmiał się, brykał i wogóle wszsycy uwielbiali idzecko.W 12 m – cu został zaszczepiony, gorączkował 3 dni, odrzucił smoczka i gdy mu przeszla gorączka dziecko zaczęło się cofać w rozowju dosłownie. Kiwał sie godzinami w łóżeczku, nie chciał na ręce, zero kontaktu wzrokowego. Nikt ze znajomych dziecka nie poznawał i było coraz gorzej, przestal mówić, w końcu stwierdzono niby autyzm. Siostra pokazywała video sprzed szczepienia i nikt nie wierzył że dziecku coś takiego się stało.Nasza rodzina wie/czuje że to po tym szczepieniu.Teraz mają gehennę, ciągle rehabilitacje itd. Ja teraz się boję nawet myśleć o igle. Wnioski sami sobie wyciagnijcie, to nie reguła ale ryzyko jest.Na dodatek okazuje się że wiele dzieci (akurat 4 – 5 latków) ma autyzm i rodzina nie wie dlaczego, skąd, nawet nie wychodzą z dziećmi bo się wstydzą, echhhh, szkoda słów.Lekarze – zajmijcie się przyczyna autyzmu, czyli zredukujcie szczepienia!!
Moja siostra po szczepieniu dostała Haine-Medine !!! To fakt, nie wymysł !
Darek Stwierdzono poszczepienną chorobę – pełne objawy ! Przykurcz obu nóg, bezwładność. Ja swoich dzieci nie pozwoliłem zaszczepić !
Szczepionki są wielkim dobrodziejstwem
Tomek W dużej mierze to dzięki szczepionkom umieralność dzieci jest obenie bardzo niska. Zostały praktycznie wyeliminowane takie choroby jak ospa, polio, gruźlica. Być może niedługo powstanie szczepionka przeciwko HIV. Szczepionki to najskuteczniejsza broń przeciwko chorobom zakaźnym, szczególnie wirusowym. Nie dajcie się zwieść szeptanej propagandzie, powtarzanym na forach dyskusyjnych plotkom, że jakiś lekarz powiedział coś w tajemnicy. Z drugiej strony szczepienie to poważna ingerencja w system odpornościowy, więc konieczne jest tu rozsądne podejście ze strony lekarza. Niektóre szczepionki są bardziej skuteczne, ale niosą ze sobą większe ryzyko powikłań, więc nie powinny być stosowane w przypadku niektórych dzieci. Ryzyko powikłań istnieje oczywiście ale jest ono statystycznie nieporównywalnie mniejsze niż ryzyko związane z chorobami. Niestety statystyka mówi, że jedno dziecko na ileś tam tysięcy będzie miało jakieś komplikacje związane ze szczepionką. I dla rodziców, na których akurat to wypadnie jest to dramat powodujący zrozumiałą niechęć do szczepionek. Niemniej jednak nie możemy zapominać, że jest to bardzo niewielki procent ogółu szczepionych dzieci. Podsumowując ja szczepie swoje dziecko wszystkimi możliwymi szczepionkami. Sam szczepie się co roku na grypę. Na razie odpukać zero powikłań
Szczepienia mogą dać bardzo pozytywny efekt w życiu
„Marta M „ ale NAJWAZNIEJSZ¡ rzeczą przed zaszczepieniem dziecka jest WYWIAD lekarza na temat dziecka mamy nawet mogło by się wydawać dla nich mało istotne sprawy na temat dziecka powinne zgłaszać lekarzowi / biegunki zaparcia krótkie zaburzenia równowagi krótkie bezdechy itd / i jak istnieje nawet tylko CIEŃ niepewności czy wątpliwości przed podaniem szczepionki należy z dzieckiem odstąpić od szczepienia .
Rzeczywiście ze szczepieniemi jest coś […]
Lekarz Rzeczywiście ze szczepieniemi jest coś nie tak. Odkad zaczełem się szczepić przeciwko grypie, to praktycznie co wiosnę choruję. W tym roku sobie daruje i sprawdzę jak to działa. Prawie jestem pewien, że gorzej nie będzie.
Trochę o Polio
Magister Szczepionka na polio (ta tania) jest doustna i składa się z uśmierconych cząstek wirusa!!! Niewłaściwue przechowywana jest śmiertelna!! (słynne zdarzenie z lat 60tych w Polsce, kiedy to zepsuła się chłodnia przewożąca te szczepionki, a kierowca bał się przyznać do tego i w wyniku szczepień kilkadziesiąt osób zapadła na Heinego Medina… Są też szczepionki antygenowe domięśniowe o wiele bezpieczniejsze i droższe (nierefundowane), ale też 100% pewności nigdy NIE MA!!!
Szczepienia są po to,żeby sanepid wykazał się …..
Pielęgniarka Przepracowałam 35 lat jako pielegniarka wykonujaca te szczepienia u dzieci w szkole , żłobku i przedszkolu.Temat ten znam bardzo dobrze .Wcale tu nie chodzi o dobro dziecka, tylko o statystyke w Sanepidzie ./pewnie panie miały wysokie premie za to/, a my strach o zdrowie dzieci , zeby mu sie nic nie stało przy i po szczepieniu .Cóż moze stwierdzić lekarz po przyłozeniu słuchawki czy dziecko jest zdrowe?Nawet nie słucha często rodzica , który wie lepiej czy dziecko zdrowe czy chore.Albo juz w szkole gdy jest szczepienie i wogóle lekarz przypadkowy przy szczepieniu nie zna dziecka i jego historii choroby i wydaje polecenie zaszczepienia dziecka na podstawie karteczki/informacji/ od rodzica często podpisanej kilka dni wczesniej , a w chwili szczepienia dziecko moze być juz chore.I nie tylko rodziców straszy się sankcjami, nas pielegniarki jeszcze wiecej .Tak samo jest ze szczepieniami przeciwko grypie .A już żądanie od pacjentów szczepienia drogiego notabene przeciw żółtaczce to całkowity absurd . Gdzie przestrzeganie zasad aseptyki w szpitalu? pytam. Dawniej nie było takich srodków do dezynfekcji a przypadków zakazenia żółtaczka prawie wcale nie było.Wszystkie te pomysły szczepień coraz to nowych wprowadzanych to nabijanie kapitału oszustom i ingerowanie w organizm ludzki , który sam zdolny jest obronić sie przed chorobami .A wszystkie te szczepienia osłabiaja system obronny organizmu i stąd mamy pokolenie ludzi coraz to słabszych , chorszych itp. Popatrzmy na ludzi z czasów przedwojennych gdzie szczepień nie było , jakiego wieku dożywają , a my powojenni 30, 40, 50, 60 letni / okres intensywnych szczepien i wynalazków/ w kwiecie wieku odchodzimy do wieczności.A lekarze są różni , jedni ktorzy z tego mają profity popierają , a są też tacy , którzy nie chcą tych suwenirów i są oponentami.To są moje spostrzeżenia z 35 lat pracy pielęgniarki szczepiącej .Zdrowia i strzaskanych nerwów przy szczepieniu nikt nam nie zwróci.Jeszcze chcę podziękować lekarzowi /może przeczyta /który uratował moja córkę i odradził mi zaszczepienie jej /pani doktor zaleciła szczepionkę a dziecko akurat miało koklusz , którego nie rozpoznała/.
Moze to wina szczepionki, ale przede […]
Mamusia Marusia Moze to wina szczepionki, ale przede wszystkim tej osoby, która w takich warunkach dopuściła do szczepienia, niestety mój syn ten został zaszczepiony w takim upale. To wina bezmyślności. Miałam jednak tyle szcześcia, że pomijając lekarza z pogotowia, cały personel oddziału intensywnej terapii w szpitalu JP II okazał się fantastyczny i synek jest zdrowy :)))
szczepionki ???????????
już dziadek Ja się nie znam na medycynie, wiem tylko że po szcepieniu p. ospie moja córka 12 miesięczna zachorowała na zapalenie opon mózgowych, a syn po szczepieniu p. odrze miał ponad 42 st.C a pediatra się nie mogła nadziwić bo w życiu nie widziała tak ciężkiego przypadku odry ! Sczepienia nie mogą byc przymusowe bo to jest naruszanie nietykalności cielesnej i molestowanie psychiczne i fizyczne dziecka !
wszyscy jesteście tacy mądrzy
Anna tylko opiszę wam mój przypadek. Dzieko w wieku 6 miescięcy dostało zwykłą rutynową szczepionkę przeciw POLIO (było to w lipcu przy upale 29C). Za dwa dni dziecko zaczęło tracić przytomność, siniało, miało drgawki. Trafiliśmy do kliniki i przaszliśmy wszystki badania dotyczące układu nerwowego i nic.Tylko żaden lekarz nie chciał mi przyznać racji, że to objaw poszczepienny.Wróciłam do domu i musiałam sam zająć sie dzieckiem, przede wszystkim obserwowac, wiedziałam w którym momencie moze coś sie zacząć.Z czasem poradziliśmy sobie i dzieckiem było coeaz lepiej.Ale za ten strach, te tysiące nocy nieprzespany, to czuwanie 24 godz. na dobe patrząc czy nic sie nie dzieje. Córka ma teraz 4 lat i ma kłopoty z mową co prawda jest bardzo rozwinieta ale dzieci w jej wieku potrafią powiedzieć wierszyk na dzien babci moja córka ledwo słada poprawne zdanie. Ale co tu dużo mówić po 34 atakach utraty przytomności i tak ciesze sie, że jest taka wspaniała. Tylko pytam sie kto sie chciałby ze mną zamienić i dopiero być mądrym. Najbardziej boli brak informacji na temat skutków ubocznychi to że lekarze uważają, że to bzdura a mi przyznał racje tylko jeden lekarz 70 letni, ze takie przypadki sie zdardzają i to dośc często.
odp
ja Wszystko trzeba robic z pomyslunkiem>Moj syn rozwijal sie normalnie do 2 roku zycia – po szczepieniach po prostu przestal ise rozwijac . W wieku trzech lat zdiagnozowano u niego autyzm wczesnodzieciecy.W tej chwili ma 4 lata , pracujemy z nim bardzo ciezko zeby go z tego wyciagnac – jest tzw autysta wysokofunkcjonujacym.Czekamy tez na wyniki badania wlosow – zatrucie ciezkimi metalami (RTEC). Nie twierdze ze to wszystko przez szczepienia , ale to one mogly , a nawet jestem pewien ze na pewno „pomogly” mojemu synkowi stac sie autysta. Chcialbym tez zwrocic uwage na lawinowy wzrost „zachorowalnosci” na autyzm na calym swiecie – zwlaszcza tam , gdzie stosuje sie pewne szczepienia. Zwiazek jest niezaprzeczalny Pozdrawiam
przymusowe szczepienia
iga Mieszkam w Niemczech i mam male dziecko. Za kilka dni mamy termin szczepienia. Nasz lekarz wyjasnil wszystkie za i przeciw, dostalismy cala mase broszur na ten temat i mielismy sie zastanowic co dalej. Nie wszytkie szczepienia musza byc wykonane ale sa takie z ktorych zrezygnowac nie wolno. Rodzice moga wybrac przeciwko jakiej chorobie chca zaszczepic dziecko. Do niedawna mieszkalam w polsce i tam mnie nikt nie pytal . i nikt nie informowal .
bo to prawda,
ya bo to prawda, naukowo stwierdzona, że bardzo często przyczyną śmierci łóżeczkowej jest wcześniejsze szczepienie dziecka – i niekoniecznie taka reakcja na szczepienia pojawia się po kilku godzinach, może być po kilku dniach.
A ja raz się zaszczepiłam na grypę i […]
mysz A ja raz się zaszczepiłam na grypę i więcej nie mam zamiaru, bo tak zachorowałam ciężko jak nigdy wcześniej.
A ja się nigdy nie szczepiłem i nigdy nie miałem grypy
? Też dziwne, nie?
Zmarło dziecko
ewa W mojej rodzinie zmarło 2 – miesięczne niemowlę w kilka godzin po szczepieniu. Stwierdzono… śmierć łóżeczkową…
zanim kogoś osądzisz coś poczytaj
aruś Najśmieszniejsze jest to że takich jak ty są miliony, którym wmówiono że szczepienia są skuteczne tylko że żadne badania tego nie potwierdzają, bo jak udowodnić że ktoś nie zachorował bo jest zaszczepiony. Nikt nie bada poziomu przeciwciał czasami przecież wcale nie trzeba szczepić ponownie. dla niemowlaka dawka szczepionki jest taka sama jak dla dorosłego a zawartość konserwantu(rtęci) waha się w przedziale 100 – 300%. zjedz termometr i jeżeli będziesz miał szczęście to obudzisz się jako autystyk. Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Dlaczego nikt się nie zastanawia że tam gdzie szczepią np. na koklusz zachorowanie na tą chorobę się wcale nie zmniejsza. ¯al mi ciebie bo dopiero jak ciebie spotka to że będziesz miał w rodzinie kogoś poszkodowanego to zmienisz zdanie. Pierwsze pzypadki autyzmu zanotowano po wprowadzenu szczepień w stanach a autyzm był nazywany chorobą ludzi bogatych (pokaż mi biedaka który szczepił dziecko)
test 2 ślepych prób czyli jak ominąć zabezpieczenia
starania_pl Przerażające jest to, że tak naprawdę szczepionka powinna przejść test 2 ślepych prób, czyli oprócz standardowych badań nalezy zbadac zaszczepionych osobników za minimum 10 lat. Niestety ze względów wiadomo jakich nikt tego nie stosuje. Ostatnio czytałam fajny artykuł o tym, ile chorób odzwierzęcych przeniosło się na ludzi dzięki szczepionkom
Oczywiście, że nie są – mój brat, po […]
B. Oczywiście, że nie są – mój brat, po szczepionce na grypę, która wziął 2 lata temu, na jesieni, chorował przez 4 miesiące – nieźle zasilił wtedy przemysł farmaceutyczny, bo ciągle przez ten czas lekarze przepisywali mu różne antybiotyki, które nie pomagały, skoro gorączka, złe samopoczucie i totalne zmęczenie utrzymywały sie aż do wiosny…mało się nie wykończył., bo po takiej ilości leków, mało który organizm jest w stanie to przetrzymać… a szczepionki na grypę nie są takie znów tanie i reklamuje się je jako świetne panaceum… żal mi tych, którzy tak bezkrytycznie podchodzą do współczesnej medycyny i do tego, co się o tym mówi w mediach, REKLAMUJ¡C LEKI:)
Drogi alergiku…
Desperado Kazda szczepionka ma bezposredni ogromny wplyw na uklad immunologiczny. A dzieciaki przez pierwszy rok zycia sa dziobane kilkanascie razy. To musi sie przelozyc negatywnie na ich zdrowie – dla ich organizmu jest przeciez tak, jakby przez ten rok zycia przeszly kilkanascie ciezkich chorob. Nie dziwmy sie ze potem ich organizm reaguje histerycznie na mleko, pylki traw czy inne roztocza. Jesli wiec jestes pierwszym alergikiem w rodzinie, podziekuj za swoja przypadlosc naszej przekupnej wladzy.
Japończycy przeprowadzili badania i […]
nina Japończycy przeprowadzili badania i doszli do zgoła innych wniosków:). Tam dzici szczepi się dopiero po ukończeniu drugiego roku życia i przestał występować częsty u nas i w Ameryce zespół nagłej śmierci łóżeczkowej, radykalnie spadła liczba dzieci autystycznych. Więc szczep swoje dzieci na zdrowie:). Poza tym – skoro szczepienia na żółtaczkę są takie super to dlaczego liczba zachorowań na żółtacvzkę jest 8 razy większa u osób szczepionych niż nieszczepionych? Książki, której dotyczy atrykuł nie czytałam, czytuję za to zagraniczną prasę specjalistyczną.
dlaczego nikt nie mówi o powikłaniach?
mama Rodzice powinni być informowani o tym że mogą wystąpić powikłania po szczepienne zanim zaszczepią swoje dziecko. Powikłania mogą być bardzo rzadkie ale powinniśmy o tym wiedzieć!!!!!!! Wtedy każdy rodzic mógłby zdecydować czy szczepić dziecko czy ryzykować powikłania po chorobie np śwince chyba to uczciwe? Sama znam dzieci które dostały mózgowego porażenia dziecięcego po szczepieniu a ich rodzice nie wiedzieli o ryzyku szczepiąc je i co? Nie ma winnych?
szczepionki to wspaniały biznes
Fach Trudno ocenić co jest właściwe ale nie wszyscy mają komfortowe warunki sanitarne i bytowe więc szczepienia powinny być. W przypadku dzieci alergicznych szczepienia powinny być odłożone na dalszy plan gdyż szczepionki mogą nasilać objawy allergi a nawet powodować zwiększenie iliści allergenów na które dziecko jest uczulone a także może bezpośrednio być przyczyną zachorowania dziecka najczęśćiej na astmę jak i bardziej poważniejsze powikłania.
ja tez przeszedłem wszystkie […]
vcx ja tez przeszedłem wszystkie obowiązkowe szczepienia i było Ok, nigdy nie miałem żadenej alergii aż tu … zaszczepiłem się przeciwko grypie i w ciagu miesiaca pojawiła się alergia pokarmowa na pokarm po którym nigdy wcześniej mi nic nie było. Czyli coś w tym musi być ….
Wpis został przeczytany 3609 razy 🙂