sie 132013
 

Jedzenie a alergie


Artykuł z „http://kobieta.interia.pl/zdrowie/choroby/news?inf=504379&nr=4”, 19.VI.2004

Konserwanty żywności mogą powodować alergie.
Naukowcy przekonują do kupowania produktów spożywczych nie zawierających szkodliwych substancji konserwujących, które mogą powodować reakcje alergiczne. Zwracają szczególną uwagę na dokładne czytanie etykiet ich opakowań.

Badania przeprowadzone przez alergologa z Wielkiej Brytanii dr Adriana Morrisa wskazują, że konserwanty zawarte w żywności mogą być przyczyną różnych chorób alergicznych.

Konserwowanie żywności nie jest pomysłem współczesnych lat. Nasi przodkowie w celu przedłużenia jej trwałości wykorzystywali promienie słoneczne i wiatr, stosowali wędzenie, a mięso i ryby konserwowali przy pomocy soli. Z czasem funkcje te przejął przemysł spożywczy wykorzystując różne metody konserwowania, w tym substancje chemiczne.

Wyliczono, że w ciągu roku spożywamy kilka kilogramów dodatków do żywności. Długotrwałe stosowanie ich może negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie, a w przypadku kobiet w ciąży i karmiących piersią, na zdrowie dzieci. Nie wiadomo też jaki wpływ będą miały na kondycję kolejnych pokoleń. Dlatego naukowcy przekonują do spożywania produktów nie zawierających szkodliwych substancji konserwujących i zwracają szczególną uwagę na dokładne czytanie etykiet. Wiele produktów zawierających konserwanty ma na rynku swoje odpowiedniki pozbawione konserwantów i innych chemicznych dodatków. Warto ich szukać w trosce o własne zdrowie.

Niektórzy producenci często wykorzystują chemiczne konserwanty, aby utrzymać atrakcyjny wygląd produktów, przedłużyć ich przydatność do spożycia i chronić przed zepsuciem. Wprawdzie konserwanty są stosowane zgodnie z przewidzianymi prawem normami, to jednak spożywane regularnie kumulują się w organizmie i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Wśród wielu stosowanych aktualnie dodatków do żywności, źródłem największych problemów są takie substancje chemiczne jak: benzoesan sodu, kwas sorbowy, dwutlenek siarki, tartrazyna, glutaminian sodu oraz azotyny i ich pochodne. Związki te mogą powodować alergie, w tym pokrzywkę, obrzęk naczynioruchowy, zapalenie błony śluzowej nosa, astmę, a nawet reakcje anafilaktyczne.

Benzoesan sodu jest najbardziej niebezpiecznym konserwantem zawartym w niektórych sosach, niektórych ketchupach i w serze. Nie wszystkie sosy i ketchupy zawierają benzoesan, dlatego tak ważne jest sprawdzanie ich składu na etykietach. (Symbol benzoesanu sodu to E211). Może on również występować naturalnie w cynamonie, herbacie i w owocach jagodowych.

(INTERIA.PL)